Około 4 mln mkw. powierzchni magazynowej w województwie łódzkim jest przeznaczone do obsługi operacji e-commerce – wynika z danych międzynarodowej agencji Cushman & Wakefield. Oznacza to, że region ten plasuje się na 2. miejscu w kraju wśród najbardziej atrakcyjnych lokalizacji dla firm z branży handlu internetowego. Apetyt łódzkiego rynku jest tym większy, że domknięty niedawno tzw. ring autostradowy wokół miasta znacząco zwiększa potencjał miasta i okolic na przyciągnięcie nowych inwestycji i realizację kolejnych projektów magazynowych. A jak podaje raport Cushman & Wakefield „Uszyj biznes w Łodzi. Rynek magazynowo-produkcyjny Polski Centralnej", zabezpieczone do tej pory przez deweloperów grunty to możliwość budowy nieruchomości o powierzchni nawet 2,5 mln mkw.
Opinie o idealnej lokalizacji województwa łódzkiego, skrzyżowaniu dwóch autostrad, centralnym położeniu ułatwiającym transport, skracającym lead time i optymalizującym łańcuch dostaw, nie są nowe. Jednak o Łodzi znowu jest głośno, a to z powodu nieco ponad 100-kilometrowego pierścienia drogowego wokół aglomeracji, który po otwarciu ostatniego odcinka drogi ekspresowej S14 utworzyły fragmenty autostrad A1 i A2 oraz dróg ekspresowych S8 i S14.
Łódź jest pierwszym tak dużym obszarem aglomeracyjnym, wokół którego domknięto „ring” szybkiego ruchu. Objechanie całego pierścienia drogowego bez przekraczania dopuszczalnej prędkości zajmuje mniej niż godzinę, a nie od dziś wiadomo, że to właśnie logistyka ostatniej mili generuje największe koszty w łańcuchu dostaw.
Według raportu Cushman & Wakefield „Last Link: Quantifying the Cost”, w branży e-commerce ostatnie ogniwo łańcucha dostaw może stanowić co najmniej 50% łącznych kosztów z nim związanych. Nic więc dziwnego, że zwłaszcza teraz, kiedy każda firma działa w warunkach dużej niepewności ekonomicznej, inwestorzy reprezentujący ten sektor mogą jeszcze mocniej koncentrować się na poszukiwaniu nowych lokalizacji właśnie w okolicy Łodzi, aby skrócić lead time i umożliwić Klientom wybór najbardziej wygodnego sposobu odbioru i zwrotu, co w tle rosnącego znaczenia re-commerce nabiera szczególnej wartości, komentuje Damian Kołata, Head of Industrial & Logistics, Head of E-Commerce CEE, Cushman & Wakefield.
Jak podaje raport Cushman & Wakefield „E-Commerce pęka w szwach, a magazyny razem z nim”, w 2022 roku 7,35 mln mkw. powierzchni magazynowej w Polsce, czyli 30,7% całkowitej podaży, przeznaczone było do obsługi rynku e-commerce. W przypadku regionu łódzkiego operacje e-commerce odpowiadały za wykorzystanie 30% powierzchni magazynowej wynoszącej prawie 4 mln mkw.
Region łódzki plasuje się aktualnie na drugim miejscu, po województwie dolnośląskim, w kontekście powierzchni przeznaczonej dla obsługi branży handlu elektronicznego, co przekłada się na aż 14% powierzchni w skali całego kraju. Warto podkreślić, że udział ten jest dosyć stabilny i nie odbiega od tego zarejestrowanego w naszym badaniu w 2019 roku, kiedy to na 2,6 mln mkw. ogólnej powierzchni magazynowej w województwie aż 887 tys. mkw., a więc 34%, było przeznaczonych właśnie dla branży e-commerce, dodaje Katarzyna Misztal, Negotiator, Cushman & Wakefield
Eksperci Cushman & Wakefield prognozują, że domknięcie wcześniej wspomnianego pełnego „ringu” drogowego wokół miasta daje Łodzi szansę na objęcie pozycji jednego z pierwszych „smart city” w Polsce.
Inteligentne miasto to takie, które jest wygodne dla ludzi i doskonale zorganizowane pod kątem strategii ostatniej mili. Takim właśnie miastem ma szansę stać się Łódź. Czas pokazuje, że jej ewolucja przenosi nas z poziomu centrów dystrybucyjnych, jako ostatniego magazynowego ogniwa, do rozbudowanej struktury sortowni kurierskiej, magazynów miejskich, a także mikrohubów, które pełnić będą kluczową rolę w logistyce inteligentnego miasta, tłumaczy Renata Krzyżanowska, Associate, Cushman & Wakefield.
Lokalny rynek pracy działa na korzyść Łodzi
Warunkiem uruchomienia nowych inwestycji, zwłaszcza takich o dużej skali, a do nich zwykle zalicza się projekty magazynowo-logistyczne, jest odpowiednio zasobny rynek pracy. Na tym polu województwo łódzkie pozostaje jednym z najbardziej atrakcyjnych rynków. Ostatnie lata wskazują na systematyczny rozwój rynku pracy w Łodzi. Region przyciąga inwestorów w takich sektorach jak: usługi biznesowe, produkcja, logistyka i technologia, oraz stwarza korzystne warunki dla firm szukających pracowników.Według danych Randstad, spośród blisko 2,5 mln osób zamieszkujących teren województwa łódzkiego, 60% to ludność w wieku produkcyjnym. Od kilku lat stała pozostaje też liczba osób w wieku przedprodukcyjnym, co oznacza regularny napływ nowych kandydatów do pracy na rynku.
Województwo łódzkie utrzymuje średni stan zatrudnienia na poziomie ok. 350 000 pracowników. Świadczy to o stabilnej sytuacji na rynku pracy i wzmacnia pozycję województwa łódzkiego jako atrakcyjnego miejsca do inwestycji. W samej Łodzi pracuje ponad 138 000 osób[1]. Warto podkreślić, że według ostatniego Monitora Rynku Pracy Randstad, znalezienie nowego miejsca pracy trwa średnio 3 miesiące, co nie tylko zachęca kandydatów do aplikowania, ale przede wszystkim ułatwia pracodawcom sprawną rekrutację. Zasobny, sprawnie działający rynek pracy jest jedną z głównych przewag konkurencyjnych regionu, która decyduje o napływie nowych inwestycji, również tych z obszaru logistyki i e-commerce, podsumowuje Joanna Kubik, Senior Strategic Business Development Manager, Randstad.